Ulica Ruska, Wrocław
czwartek, 30 kwietnia 2015
wtorek, 28 kwietnia 2015
Timelapse i long-exposure. Mosty Milenijny i Rędziński, Odra, Wrocław.
Wreszcie
wyposażyłem się w statyw. Co prawda od razu ruszyłem z nim do centrum
Wrocławia, ale zdjęcia wyszły takie sobie, więc na razie ich nie
publikuję - może się doczekają lepszej okazji.
Za
to wczoraj wieczorem wybrałem się znów na most Milenijny z zamiarem
spróbowania swoich sił w timelapse, czyli rodzajowi filmików, tworzonych
techniką poklatkową, ukazujących np. wschody słońca, czy ruch chmur.
Przy okazji zrobiłem też kilka zdjęć long-exposure i parę zwykłych, oraz zmontowałem gifa. :)
Na most Milenijny trafiłem około godziny 19:00, czyli na godzinę i pięć minut przed zachodem słońca.
Następnie ustawiłem statyw w odpowiednim miejscu, zamontowałem i skonfigurowałem aparat, wykadrowałem i zacząłem pstrykać.
Niestety
nie posiadam jeszcze wężyka z interwałomierzem, więc musiałem radzić
sobie inaczej. Ustawiłem samowyzwalacz na 2 sekundy i robiłem zdjęcie za
zdjęciem, używając ekranu dotykowego. Męcząca metoda (bo musiałem
zrobić w ten sposób jakieś 1500 zdjęć), ale udało się. Innym problemem
był wiatr, który pod koniec się wzmógł i obraz trochę przez to skacze.
Nie za bardzo dopisała też pogoda. Tak czy siak, coś na kształt filmu mi
wyszło a efekt jest taki:
Największym
zaskoczeniem wieczoru było jednak to, że zaraz po ukończeniu zdjęć do
timelapse, gdy zmieniałem obiektyw, żeby zrobić zdjęcia mostu
Rędzińskiego, usłyszałem pod mostem szelest. Spojrzałem na dół,
przekonany, że zobaczę jakichś meneli, a zobaczyłem... sarnę. Sarenka
przyszła się napić wody z rzeki pod ruchliwy, hałaśliwy most Milenijny.
:)
Gdy już sobie poszła zabrałem się za zdjęcia mostu Rędzińskiego.
Fajnie
się złożyło, że dokładnie za nim nadciągała burza i co jakiś czas
błyskały pioruny. A przynajmniej myślałem, że fajnie, bo uchwycić
żadnego ciekawego i wyraźnego mi się nie udało - były zbyt odległe i
słabe. Żeby któregoś złapać musiałbym używać bardzo krótkiego czasu
naświetlania i mieć mnóstwo szczęścia. Oprócz zwykłego zdjęcia zrobiłem
krótką sekwencję w stylu timelapse i zrobiłem z niej animowanego gifa:
Na koniec zrobiłem jeszcze zdjęcia long-exposure mostu Milenijnego. Jedno z jego powierzchni:
A drugie z brzegu Odry:
Mimo,
że timelapse jest w takim wydaniu dość meczącą zabawą i wymaga jeszcze
poświęcenia sporej ilości czasu na obróbkę w komputerze, to daje dużo
satysfakcji i nie mogę się doczekać, kiedy znów tego spróbuję. :)
Etykiety:
Bridge,
Chmury,
Long-exposure,
Most Milenijny,
Most Rędzinski,
Niebo,
Oder,
Odra,
Olympus E-PL5,
Poland,
Polska,
River,
Rzeka,
Słońce,
Timelapse,
Wrocław,
Zachód
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
niedziela, 26 kwietnia 2015
Modraszka
Etykiety:
bird,
Cyanistes caeruleus,
Eurasian blue tit,
gałązka,
Modraszka,
Niebo,
Olympus E-PL5,
Ornithology,
ornitologia,
Parus caeruleus,
Ptak,
sikora modra,
sikorka,
Sky,
tree
sobota, 25 kwietnia 2015
piątek, 24 kwietnia 2015
Padając oddajemy wnukom nasze buty
"Tyle Drogi uszliśmy tyle czasu uszło
nigdzie śladu Miasteczka Gwiazdy ni Zajazdu
padając oddajemy wnukom nasze buty
i oddech podajemy sobie z ust do ust"
(Pastorałka bezdrożna - Józef Baran i SDM)
Buty porzucone na chodniku.
Etykiety:
Bruk,
Buty,
Chodnik,
Józef Baran,
Olympus E-PL5,
Piosenka,
Poezja śpiewana,
Porzucone,
SDM,
Stare Dobre Małżeństwo,
śmierć,
Ulica,
Wiersz,
Wolność
środa, 22 kwietnia 2015
Wrocławska architektura.
Jaki
Wrocław jest każdy widzi. Czasem jednak nie dostrzegamy, jak bardzo
zróżnicowana jest jego architektura. Jak w niewielu miastach, zabytkowe
kościoły i kamienice mieszają tu się z komunistycznym budownictwem,
blokami, czy nowoczesnymi galeriami i biurowcami. Częściowo jest tak
przez to, że Wrocław był w bardzo dużym stopniu zniszczony po II Wojnie
Światowej, a częściowo, bo w tym mieście selekcja nowej architektury
jest dość lekka.
Żeby
choć trochę oddać tę różnorodność stworzyłem tę galerię zdjęć, ale to
tylko malutki kawałek ciasta, w którym można spotkać i rodzynki, i krem,
i... pieczarki. ;) Taki kochany, wrocławski misz-masz. Jeśli żyje się
tu od dawna, to jest to normalne, ale dla takich Krakowian, gdzie w
okolicy Rynku są tylko zabytki, wrocławskie centrum jest naprawdę
dziwnym widokiem.
Etykiety:
Architektura,
budynek,
Cuprum,
Eter,
Galeria Dominikańska,
Olympus E-PL5,
OVO,
Ratusz,
Silver Forum,
Silver Tower,
Sky Tower,
Wrocław
(Nie)zwykłe szpaki
Dzisiaj publikuję kilka zdjęć szpaków. Te pozornie zwykłe i pospolite ptaki są naprawdę interesujące.
Potrafią
naśladować dźwięki usłyszane od zwierząt i ludzi (tak, jak rozsławione w
tej dziedzinie papugi są ptakami mimetycznymi), w szczególności śpiewy
innych ptaków. Miejskie szpaki naśladują odgłosy miasta np. syreny
alarmowe. Naśladowane dźwięki wplatają często w swoje śpiewy i skrzeki.
Samiec
i samica wyglądają przez większość roku identycznie, co jest raczej
rzadkie wśród ptaków (zwykle samiec jest ładniej upierzony, by
przyciągnąć samice).
Szpaki
są często mylone z kosami, mimo swego barwnego upierzenia, nieco
mniejszych rozmiarów ciała i charakterystycznych, czerwonych nóg. Wydają
natomiast podobne dźwięki i żerują w taki sam sposób.
Szpak
mógłby pokonać w piciu alkoholu niejednego człowieka. Skąd to wiadomo?
Posiadają 14 razy więcej enzymu odpowiedzialnego za rozkład alkoholu niż
człowiek. Dzięki temu mogą bez problemu objadać się sfermentowanymi
drobnymi owocami z sadów (np. wiśniami) - inne ptaki po ich zjedzeniu
mają objawy podobne do upojenia alkoholowego. Dlatego też szpaki są
znienawidzone przez sadowników i działkowiczów.
Gdy
szpaki połączą się w pary i znajdą sobie dziuplę, to nie dość, że robią
w niej porządki, to jeszcze znoszą do niej zioła (np. krwawnik, albo
lawendę), a to wszystko dla higieny i ochrony przed pasożytami.
Szpaki
oprócz owoców uwielbiają wszelkie robactwo. I potrafią na nie w ciekawy
sposób polować. Wbijają dziób w ziemię i - dzięki bardzo silnym
mięśniom - otwierają go w niej. Następnie patrzą, czy nie odkryły
jakiejś smakowitej dżdżownicy. Jeśli tak, to bez problemu ją z takiego
dołka wyciągają. Gdy żerują, to zaglądają nawet pod liście, czy kamienie
- nie odpuszczą żadnemu zakamarkowi.
W
jesienne wieczory można je zobaczyć w wielkich stadach, gdy popisują
się synchronicznym lataniem. Wielkie chmury tych ptaków przypominają
gęste ławice ryb i tańczą na niebie, tworząc fantazyjne wzory.
Źródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szpak_zwyczajny
http://miastodzieci.pl/dla_rodzicow/69:/2527:szpak-ciekawostki-o-polskich-ptakach
Subskrybuj:
Posty (Atom)